Według Polskiego Alarmu Smogowego wojewódzkie fundusze ochrony środowiska nie radzą i nie poradzą sobie z naborem wniosków o dotacje na termomodernizację czy wymianę pieców w domach jednorodzinnych z programu „Czyste Powietrze”.

PAS postuluje, żeby nabór tych wniosków przekazać samorządom gminnym. Apeluje też o inne zmiany, wskazując niedociągnięcia w rządowych działaniach antysmogowych.

Równo dwa lata temu rząd przedstawił swój program walki ze smogiem, zawierając go w 15 punktach (rekomendacjach). Od tego czasu ekologiczna organizacja Polski Alarm Smogowy monitoruje wdrażanie tego programu i sporządza coś w rodzaju jego okresowej oceny. We wtorek przedstawiła swą najnowszą ocenę realizacji rządowego programu „Czyste Powietrze”.

„Antysmogowe działania rządu wciąż nie przynoszą oczekiwanych efektów. Z jednej strony zmieniane jest prawo i tworzone są programy finansowego wsparcia do wymiany kotłów i termomodernizacji, z drugiej mamy duży problem z egzekwowaniem tego prawa, a realizacja programów idzie zbyt wolno” – wskazał PAS.

Organizacja pochwaliła wprawdzie rząd za wprowadzanie kolejnych antysmogowych przepisów, m.in. standardów emisyjnych dla sprzedawanych kotłów i pieców, ale jej zdaniem te przepisy są na razie w dużej części martwe. Dotyczy to m.in. właśnie standardów dla pieców, które miały wyeliminować z rynku tzw. kopciuchy, czyli piece nie spełniające żadnych standardów emisji zanieczyszczeń.

– Mimo zakazu ich sprzedaży one wciąż są w obrocie – powiedział Andrzej Guła, lider PAS. – Z kilku powodów. Są pewne luki w prawie. Ponadto nie ma za sprzedaż „kopciuchów” sankcji. Co więcej na razie nie zajmuje się tą kwestią inspekcja handlowa, więc trzeba by nałożyć na nią obowiązek prowadzenia kontroli w tym zakresie. Taki obowiązek dopiero ma być na nią nałożony.

Zdaniem Polskiego Alarmu Smogowego podobnie jest z normami jakości węgla. PAS skrytykował Ministerstwo Energii za to, że resort „bardzo zliberalizował te normy”, dopuszczając do sprzedaży miały o zawartości popiołu do 30 proc. i o wilgotności do 20 proc. – Takie miały to nie węgiel, ale odpad – ocenił Guła. – Według tychże norm nie wolno wprawdzie sprzedawać mułów węglowych i flotokoncentratów, ale umożliwiają one dodawanie ich do trafiających do sprzedaży miałów. Sprzedawcy węgla mają obowiązek wystawiania świadectw jego jakości, ale w praktyce często tego nie robią, wielu nawet nie wie, że powinni to robić, a inspekcja handlowa i w tym przypadku nie prowadzi jeszcze żadnych kontroli.

PAS miał też zastrzeżenia do realizacji programu dotacyjnego „Czyste Powietrze”, prowadzonego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. – Sam program, jak i termomodernizacyjną ulgę podatkową, oceniamy bardzo pozytywnie, ale i w ich przypadku potrzeba dużych modyfikacji – mówi lider Polskiego Alarmu Smogowego. – Nabór wniosków o dotacje z programu „Czyste Powietrze” prowadzą wojewódzkie fundusze ochrony środowiska, które nie są przygotowane do obsługi setek tysięcy beneficjentów. W WFOŚ nabór tych wniosków się zatyka, idzie to tam zbyt wolno. Mamy więc dobry program, który na skutek ich niewydolności nie będzie działał zgodnie z zamierzeniami rządu.

PAS postuluje w związku z tym, żeby nabór wniosków o dotacje z programu NFOŚiGW „Czyste Powietrze” przekazać samorządom gminnym. Postuluje też, żeby zarówno ów program, jak i drugi rządowy program termomodernizacji i wymiany pieców (adresowany do polskich miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem), obejmował nie tylko domy jednorodzinne, ale i wielorodzinne, np. kamienicy opalane piecami węglowymi.

Organizacja apeluje również, by w realizację tego drugiego programu, skierowanego szczególnie do najbiedniejszych, były włączone gminne ośrodki pomocy społecznej.

Oprócz tego PAS domaga się wznowienia prac nad przepisami, chroniącymi kliny nawietrzające w miastach, zwiększającymi kontrolę emisji spalin w autach oraz zaostrzającymi kary za wycinanie filtrów DPF w samochodach z silnikiem diesela. To o tyle ważne, że szczególnie w dużych miastach spaliny samochodowe mają bardzo duży udział w zanieczyszczaniu powietrza. W dodatku liczba aut w Polsce lawinowo rośnie. Jak zauważyli działacze PAS, np. w Warszawie liczba aut na 1000 mieszkańców jest 2-krotnie wyższa niż w Berlinie.

Polski Alarm Smogowy przypomniał też, że w 80 proc. gmin nie wprowadzono dotąd mechanizmów kontroli, dotyczących palenia odpadami. Mimo, że zakaz palenia odpadami funkcjonuje od wielu lat.

– Możemy tworzyć najlepsze przepisy, ale potem potrzebna jest ich skuteczna egzekucja, z czym w przypadku przepisów antysmogowych mamy na razie duży problem – powiedział Andrzej Guła, lider PAS. – Więc to także musimy zmienić, by walka ze smogiem była skuteczna. Choć, oczywiście, wszystkich patologii nie da się wyeliminować, ale powinniśmy dążyć do tego, by było ich jak najmniej.

Źródło;www.samorząd.pap.pl